Zobojętnienie vs włącznik emocji
Długotrwałe zobojętnienie emocjonalne może być poważnym i utrudniającym funkcjonowanie stanem u człowieka, choć od czasu do czasu wszyscy go doświadczamy. Taki rodzaj apatii sytuacyjnej może na przykład występować po intensywnym okresie wysiłku. Trwa ona jednak krótko i pojawia się niezbyt często, w reakcji na trudne, przeciążające wydarzenia. Warto jednak zwrócić na to uwagę, gdy zacznie występować dużo częściej. Osoby, których dotyka ten stan opisują go jako uczucie pustki, braku odczuwania emocji czy nieodczuwanie jakiejkolwiek pasji w życiu. Jak można opisać to doświadczenie w kategoriach psychologicznych? To chroniczny stan apatii, gdy człowiek odczuwa brak motywacji czy entuzjazmu wobec większości działań i zdarzeń. Takie długotrwałe zobojętnienie wiąże się często z brakiem odczuwania emocji i przemożnym odczuciem pustki w środku.
Co może być przyczyną zobojętnienia?
Zobojętnienie może wynikać z wielu przyczyn, jedną z nich jest depresja. Stany depresyjne często są wynikiem trudnych doświadczeń życiowych, a także nierównowagi neuroprzekaźników w mózgu, która wpływa na przeżywane emocje. Depresja ma wpływ na emocje, myśli i zachowania. Do objawów depresji zalicza się m.in. właśnie zobojętnienie, które może wpływać destrukcyjnie na codzienne funkcjonowanie. Uczucie pustki w środku odbiera nam wtedy odczuwanie radości czy przyjemności, sprawia, że np. wolimy w ciągu dnia położyć się do łóżka i przespać dzień, niż wypełnić go satysfakcjonującymi doświadczeniami.
Kolejną przyczyną występowania u ludzi zobojętnienia mogą być traumatyczne przeżycia. Życie różnie nam się układa, jedni mają więcej szczęścia i sprzyjające warunki rozwojowe, a inni mniej. Trudne wydarzenia często trzeba przepracować pod okiem specjalisty. Może to być choroba bliskiej osoby, śmierć członka rodziny lub przyjaciela, wypadek, doświadczana przemoc fizyczna lub psychiczna i nie tylko. To wszystko zmienia nas i nasze życie. Dopóki trudne wydarzenia z przeszłości nie są zaopiekowane, ciało i emocje będą się zamrażać i wchodzić w stan zwany przetrwaniem. Człowiek nie zawsze jest świadomy, że zobojętnienie wynika z traumatycznych wydarzeń minionego czasu. Dlatego też pomocna może być konsultacja psychologiczna i psychoterapia, której celem jest m.in. „odmrożenie” zablokowanych w wyniku traumy emocji i odpowiednie ich zaopiekowanie.
Zdarza się, że przewlekły stres i napięcie psychiczne również mogą być przyczynami zobojętnienia. W dzisiejszych czasach trudno unikać stresu. Często przez panujące warunki społeczne, czy zawodowe jesteśmy zmuszeni do szybkiego życia. Gdy stres trwa krótko, to na chwilę podnosi się ciśnienie krwi, mięśnie się napinają, występuje większa potliwość, trawienie się spowalnia, a oddech jest spłycony. Z kolei długotrwały stres wydłuża tego typu reakcje w czasie. Taki nadmierny wysiłek może również prowadzić do zobojętnienia. Zaczynamy wyłączać reakcje emocjonalne na pewne zdarzenia w naszym życiu, żeby jakoś przetrwać trudny okres. Przestajemy odczuwać przyjemność i satysfakcję z codziennych małych sukcesów lub nawet przestajemy je zauważać.
Obok przewlekłego stresu kolejną przyczynę zobojętnienia stanowi wypalenie zawodowe, przeciążenie pracą i ilością zadań. To wynika nie tylko ze wspomnianej wcześniej szybkości życia, ale także z nadmiaru obowiązków. Ambicje, stawianie sobie celów i realizacja zawodowa, to dobre aspekty życia, ale warto zachować w tym umiar – pozwolić sobie na odpoczynek, normować czas pracy, jeżeli to możliwe. Zdarza się, że wypalenie zawodowe dotyka nawet ludzi, którzy całym sercem kochają to, co robią. Możemy z czasem zacząć odczuwać zmęczenie naszą działalnością zawodową, co może przełożyć się na zobojętnienie w tym i innych aspektach życia.
Jakie mogą być konsekwencje długotrwałego zobojętnienia?
Zobojętnienia nie należy bagatelizować, ponieważ może mieć ono wpływ na jakość naszego życia i jego kształt. Po pierwsze wpływa ono na relacje z innymi ludźmi, ponieważ uczucia i emocje stanowią istotny element je budujący. Długotrwałe uczucie pustki może przełożyć się na trudności w utrzymywaniu relacji z przyjaciółmi, znajomymi, partnerem lub partnerką, czy innymi członkami rodziny. Ważnym elementem życia człowieka jest także nawiązywanie wspomnianych więzi. Przy zobojętnieniu może się to okazać trudne. By temu zapobiec, warto poprosić o pomoc specjalistę.
Kolejną konsekwencją mogą być trudności w rozpoznaniu własnych potrzeb. Przeszkadza w tym właśnie brak odczuwania emocji. Gdy nie wiemy, co czujemy, to również nie będziemy sobie zdawać sprawy z tego, czego potrzebujemy. Mowa tutaj np. o potrzebach takich, jak chęć wprowadzenia zmiany w życiu, zmierzenia się z trudnościami lub lękami, zrealizowania jakiegoś celu, spełnienia marzenia. Możemy wtedy próbować różnych rzeczy, zaczynać nowe hobby, podróżować, próbować nowych rzeczy, ale i tak nie będziemy czerpać satysfakcji z tych kolejnych działań. Dopiero „odmrożenie” czucia emocji prowadzi do poznania swoich autentycznych potrzeb i ich realizacji w zgodzie ze sobą.
Zobojętnienie bywa także stanem, który może prowadzić do poważniejszych zaburzeń zdrowia psychicznego. Zdarza się, że jest wstępem do depresji, czy innych stanów afektywnych. Nie tylko mowa tutaj o nieangażowaniu się w relacje z innymi i izolację. Długotrwałe uczucie pustki ma wpływ także na naszą samoocenę, a poczucie własnej wartości jest bardzo ważne w życiu człowieka. Pomaga nam dążyć do postawionych sobie celów, a tym samym się rozwijać.
Jak poradzić sobie z uczuciem pustki?
Kiedy odczuwamy zobojętnienie emocjonalne nie wiemy, czego tak naprawdę potrzebujemy. Emocje są podstawowym nośnikiem informacji o potrzebach. Dlatego bardzo skutecznym sposobem pracy terapeutycznej w przypadku zobojętnienia jest psychoterapia humanistyczno-doświadczeniowa oraz psychoterapia skoncentrowana na emocjach (EFT – Emotion Focused Psychotherapy), która koncentruje się na aktualnym, bieżącym odczuwaniu emocji przez klienta, również na tym, co dzieje się w ciele osoby, kiedy doświadcza różnych rzeczy. Praca z odczuciami z ciała jest bardzo istotną metodą pracy, kiedy klient doświadcza uczucia pustki i braku odczuwania emocji. Podczas pracy w nurcie humanistyczno-doświadczeniowym, często kierujemy klienta na to, co czuje tu i teraz, aby docelowo, w toku terapii, mógł zacząć odczuwać i przetwarzać emocje. Dzięki temu będzie potrafił rozpoznać swoje potrzeby i podjąć ważne działania w kierunku bardziej satysfakcjonującego życia.
O autorce: Joanna Robaczewska
Jestem psycholożką, psychoterapeutką i trenerką, założycielką Gabinetu Pomocy i Edukacji Psychologicznej LIBERI na Mokotowie.
Pracuję z osobami, które doświadczają kryzysów emocjonalnych, lęków, stresu, nerwic, depresji, niskiego poczucia własnej wartości, trudności w relacjach. Prowadzę psychoterapię indywidualną osób pochodzących z rodzin alkoholowych i dysfunkcyjnych (DDA – Dorosłe Dzieci Alkoholików), osób które doświadczyły przemocy i różnego rodzaju nadużyć. Prowadzę też terapię par.
Terapia jest dla mnie przestrzenią do autentycznego kontaktu z drugim człowiekiem. Towarzyszę Ci w drodze do zmiany. Idziemy tą drogą najpierw wspólnie, po to, abyś później kroczyła/kroczył nią sama/sam, na własnych nogach.