Słońce przysłonięte szarością, czyli sezon na depresję
W sezonie jesienno-zimowym może występować u niektórych osób depresja sezonowa, czyli sezonowe zaburzenie afektywne. Jest ona związana m.in. z mniejszym stopniem nasłonecznienia, a niektórzy specjaliści do jej przyczyn zaliczają również zmiany hormonalne. Stopień nasilenia objawów jest różny w zależności od osoby. Jak radzić sobie w codziennym funkcjonowaniu? Jak i gdzie szukać pomocy? Na te i wiele innych pytań odpowiemy w artykule poruszającym między innymi temat terapii depresji sezonowej.
Jakie są objawy depresji sezonowej?
Depresja sezonowa może trwać od kilku tygodni do kilku miesięcy. U pacjentów występują m.in.: smutek, rozdrażnienie, brak energii, wzmożona senność w ciągu dnia, zaburzenia snu w nocy, czy nawet nadmierny apetyt, który może doprowadzić do wzrostu masy ciała. Charakterystyczne jest także poczucie, że nic nas nie cieszy, niska samoocena i mała wiara w siebie, a także pesymistyczne, czarne widzenie przyszłości. Niektórzy pacjenci skarżą się również na problemy z koncentracją i uwagą, uczucie zniechęcenia, czy bóle mięśni. Wspominane objawy mają zazwyczaj charakter łagodny lub umiarkowany. Istotne dla rozpoznania depresji jest występowanie jednocześnie kilku wyżej wymienionych objawów przez minimum 2 tygodnie. Warto zwrócić na to uwagę i pomyśleć o terapii depresji sezonowej szczególnie, gdy objawy doskwierają nam cyklicznie, co dwa, trzy lata.
Warto też podkreślić, że sezon jesienno-zimowy często tylko wzmaga objawy i tak już wcześniej występującej depresji, jest takim jakby ich aktywatorem. Osoby cierpiące na depresję, chorują również w innych porach roku, a na jesieni objawy mogą się nasilać. Trzeba zatem odróżnić pojęcie lekko obniżonego jesienią nastroju, tzw. jesiennej chandry, od objawów depresji sezonowej, które znacznie bardziej dotkliwie wpływają na nasze funkcjonowanie i często pomocna tu jest konsultacja psychologiczna ze specjalistą.
Popularne i bardzo znane jest pojęcie depresji jesiennej, która zazwyczaj rozpoczyna się około października i ustaje bądź zmniejsza swą intensywność w sezonie letnim. Jednak specjaliści zwracają uwagę na to, że może wystąpić również tak zwana depresja letnia. Czym ona się różni? Jednym z powodów jej wystąpienia może być fakt, że nie każdy czuje się dobrze latem, np. doskwierają nam upały. Ponadto czas wakacyjny zakłóca wypracowane czynności rutynowe i codzienne z uwagi na to, że jest to sezon urlopowy, w którym nie chodzimy do pracy, dzieci wyjeżdżają na kolonie, czy obozy, co wpływa na to, jak wyglądają nasze dni. Nie wszyscy też jesteśmy zadowoleni z tego, jak wyglądamy, a nosząc letnie stroje jednak trochę bardziej odsłaniamy nasze ciało. Mimo to niezależnie, czy mówimy o depresji jesiennej, czy letniej, warto zapoznać sposobami leczenia depresji sezonowej.
Co może spowodować wystąpienie depresji jesiennej?
Przypuszcza się obecnie, że przyczyną występowania depresji jesiennej jest niedobór światła słonecznego. Jak wiadomo w pogodzie jesiennej dominuje szarość chmur deszczowych, co często wpływa na nasz nastrój. Z tego powodu nasz organizm wytwarza znacznie więcej melatoniny, co w efekcie sprawia, że już od rana możemy czuć się senni. To wyjaśnia wspomniany powyżej objaw depresji jesiennej.
Innymi powodami mogą być: nadmierne napięcie nerwowe, przyjmowane leki, a nawet dieta. Niektórzy specjaliści wyszczególniają jako przyczynę także zmiany hormonalne, czyli zakłócenia rytmów wydzielania hormonów. Brak słońca może przyczynić się do obniżenia poziomu serotoniny, która odpowiedzialna jest za nasz nastrój. Jednak badania nad tą przypadłością nadal są prowadzone i dokładne przyczyny nie są znane.
Warto tu też podkreślić, że psychologicznymi przyczynami depresji najczęściej są trudne doświadczenia z przeszłości, przeżyte traumy czy przerwana lub niewystarczająco dobra więź z ważnymi osobami w życiu. Nawet jeżeli sezon jesienno-zimowy wzmaga depresyjne objawy, to często ich pierwotnej przyczyny trzeba szukać w doświadczeniach z przeszłości i tu często pomocny jest kontakt z psychoterapeutą i umówienie się na pierwszą konsultację psychologiczną.
Jak radzić sobie z depresją sezonową?
Badania wykazują, że z depresją sezonową częściej zmagają się kobiety. Dotyka osób między dwudziestym a czterdziestym rokiem życia i nie da się ukryć, że chorują na nią osoby mieszkające dalej od równika, jednak w rejonach okołorównikowych może wystąpić wspomniana wcześniej depresja letnia. Jak jej zapobiegać? Po pierwsze posiłki powinny być regularne, lekkie i pełnowartościowe (bogate w warzywa i owoce). Nie należy jeść również w biegu. Wysiłek fizyczny jest także wskazany. Mogą to być spacery, wizyty na siłowni (warto zwrócić uwagę na to, że w przestrzeniach miejskich, w wielu miastach Polski jest coraz więcej siłowni pod chmurką, a korzystanie z nich zdecydowanie nie obciąży naszego portfela), jazda na rowerze, hulajnodze, bieganie, taniec, jeśli lubimy i inne formy aktywności. Wskazane jest zadbanie o zapewnienie sobie relaksu oraz o kontakty społeczne, czyli spotkania z rodziną, przyjaciółmi, wieczór z dobrym filmem, książką, czy sztuką teatralną – to dopasujemy wedle gustu.
Gdy jednak pojawią się u nas objawy depresji sezonowej warto wybrać się do specjalisty. W takich przypadkach stosowana jest psychoterapia indywidualna, czy nawet farmakoterapia, w zależności od intensywności objawów. Ze względu na charakterystyczny dla depresji jesiennej niedobór światła słonecznego, często stosowaną metodą jest fototerapia, którą można wykonywać nawet we własnych czterech ścianach. Potrzebna jest lampa o odpowiednim natężeniu światła, którą włączamy rano. Psychoterapia stosowana jest przy bardziej uciążliwych objawach. Podczas psychoterapii osoba borykająca się z depresją jesienną uczy się lepiej rozumieć i radzić sobie ze swoimi trudnymi doświadczeniami.
Kluczowe jest również wparcie najbliższych. Jak je okazywać osobie zmagającej się z depresją? Przede wszystkim starać się zrozumieć stan, w jakim się znajduje. Warto pamiętać, że taka osoba nie wymyśla sobie problemów, tylko one faktycznie są i nierzadko są one dla niej na tyle ciężkie, że nie jest w stanie sobie sama z nimi poradzić. Potrzebuje pomocy specjalisty i rodziny oraz przyjaciół. Można takiego człowieka delikatnie namawiać do aktywności fizycznej, organizować dzień tak, aby nie był monotonny, słuchać, ale nie oceniać.
O autorze: Magdalena Myślińska
Jestem psychologiem i psychoterapeutką. W 2017 roku ukończyłam 4-letnią Szkołę Psychoterapii w Ośrodku INTRA akredytowaną przez Polskie Towarzystwo Psychologiczne. Od 2010 roku pracuję w obszarze pomocy psychologicznej. W pracy psychoterapeutycznej czerpię przede wszystkim z podejścia humanistyczno-doświadczeniowego.
Zapraszam na terapię osoby, które cierpią z powodu depresji, lęku, samotności, odnajdują w sobie cechy DDA i DDD, chciałyby lepiej zrozumieć siebie i swoje zachowanie, pragną zrozumieć swoje emocje i umieć nad nimi zapanować albo móc je intensywniej poczuć, chcą przyjrzeć się swoim relacjom z innymi.
Prowadzę psychoterapię indywidualną osób dorosłych. Pracuję także z kobietami, które znajdują się w kryzysie okołoporodowym.