Niech się lęk zlęknie
Strach stanowi emocję, która wbrew pozorom zapewnia nam bezpieczeństwo. Co by się działo, gdyby zabrakło strachu? Nie odczuwalibyśmy potrzeby hamowania, jadąc rozpędzonym samochodem, czy nawet instynktu poszukiwania bezpieczniejszej trasy podczas wspinaczki. Tak więc występuje on, gdy znajdujemy się w sytuacji zagrożenia. Czym on się różni od lęku? Lęk możemy odczuwać w przypadku zagrożeń irracjonalnych lub w sposób nieoczekiwany i niezrozumiały przy braku czynnika zagrażającego. Według specjalistów strach i lęk nie stanowią powodów rozpoznania zaburzenia. Tak naprawdę wszyscy doświadczamy takich stanów. Jednak z problemem mamy do czynienia wtedy, gdy lęk staje się nie do zniesienia, a przy tym utrudnia codzienne funkcjonowanie. Zaburzenia lękowe są najczęściej rozpoznawane, szacuje się, że cierpi na nie około 25% ludzi. Wiele osób szuka też fachowej pomocy jaką jest psychoterapia indywidualna.
Strach a lęk – na czym polega różnica?
W potocznym rozumieniu strach jest często mylony z lękiem. Strach stanowi zwyczajną, naturalną reakcję fizjologiczną w sytuacji zagrożenia. Kiedy się boimy, organizm mobilizuje się do walki lub ucieczki. Zazwyczaj serce bije szybciej, oddech przyspiesza i staje się płytszy, źrenice się rozszerzają, a we krwi rośnie poziom glukozy. To wszystko może być znane nie tylko osobom, które doświadczyły sytuacji zagrożenia życia. Te przypadki jednak dowodzą, że w chwili odczuwania silnego strachu ludzie są w stanie na przykład szybciej uciekać, niż przypuszczali, że potrafią. Strach może nas również mobilizować.
W przypadku lęku reakcja najczęściej nie jest proporcjonalna w stosunku do niebezpieczeństwa. Na przykład lęk w formie ataku paniki może pojawić się w zatłoczonym pomieszczeniu, autobusie czy na koncercie. Mimo, że nie ma tam realnego zagrożenia, osoba doświadczająca lęku będzie się zachowywała tak, jakby zagrożenie występowało. Cały jej organizm zmobilizuje się tak, aby uchronić ją przed tym nierealistycznym zagrożeniem. Jest do bardzo męczące dla tej osoby, bo czasem nawet każdego dnia doświadcza sytuacji, w których się boi, mimo, że nic jej realnie nie zagraża.
Lękowi często towarzyszy niepokój, napięcie psychiczne i zamartwianie się. Częste jego objawy stanowią dolegliwości somatyczne, czyli cielesne. Należą do nich drżenie kończyn, zawroty głowy, kołatanie serca, bóle, kłucie lub ucisk w klatce piersiowej, duszności, wzmożona potliwość, uczucie ucisku w gardle, wrażenie omdlenia czy zaburzenia równowagi. Z początku wspomniane objawy mogą budzić podejrzenie choroby somatycznej i być przyczyną licznych konsultacji lekarskich. Uznaje się je za wskazane, by wykluczyć obecność takiej choroby, a następnie móc rozpoznać i leczyć zaburzenia lękowe.
Jakie lęki mogą towarzyszyć współczesnemu człowiekowi?
Specjaliści twierdzą, że obraz lęków towarzyszących współczesnym ludziom pozwala przekonać się, jak rysuje się aktualnie społeczeństwo. Czego się obawiamy? Kryzysu ekonomicznego, podwyżek cen benzyny lub gazu, wojny. Boimy się o nasze zdrowie. Pandemia koronawirusa bardzo wzmogła poziom odczuwanego lęku. Media nieustannie bombardują czytelników, słuchaczy i widzów informacjami o kryzysach, katastrofach i wypadkach, co sprawia, że lęki rosną, a nie maleją. Zdarza się, że u niektórych osób lęki występują niezależne od tego, co się dzieje dookoła. Należy do nich m.in. lęk przed samotnością, któremu może towarzyszyć obawa przed bliskością. Sprawia on, że niektórzy w ogóle nie decydują się na związek, a inni zadręczają się myślami typu co by było gdyby.
Wiele lęków może być związane z naszą przeszłością. Osoba, która w szkole lub w domu była upokarzana, wyzywana, a nawet bita, może w przyszłości mieć kłopoty z nawiązywaniem nowych znajomości. Możliwe jest, że będzie miała trudności z otworzeniem się na różne relacje, w tym na związek, a tym samym z założeniem własnej rodziny. Dlaczego? Z powodu lęku o to, że sytuacje z przeszłości się powtórzą, choć nic aktualnie na to nie wskazuje. Zdarza się, że ludzie, którzy stracili kogoś bliskiego, odczuwają lęk przed kolejną stratą członka rodziny, przyjaciela, partnera. Źródeł lęków może być wiele, nie można tego generalizować. Każdy człowiek jest inny, niesie bagaż różnych doświadczeń, które kształtują jego osobowość i wpływają na stan psychiczny.
Zaburzenia lękowe – jak je rozpoznać?
W przypadku, gdy lęk nazbyt często pojawia się w sytuacji niezagrażającej naszemu życiu czy zdrowiu, warto pomyśleć o psychoterapii. Specjaliści wyszczególniają m.in. lęk napadowy (ataki paniki), uogólniony lub specyficzny (związany z fobiami). Tak zwana nerwica natręctw, czyli zaburzenie obsesyjno-kompulsywne, również ma podłoże lękowe. Zdarza się, że otoczenie uważa obawy za nieuzasadnione czy wręcz absurdalne, ale osoba doświadczająca ich ma uczucie ogromnego cierpienia. Według kryteriów Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych zaburzenia lękowe rozpoznaje się, gdy dana osoba ma subiektywne odczucie utraty kontroli nad emocjami. Ponadto objawom psychopatologicznym zaczynają towarzyszyć symptomy somatyczne. Poprzez te objawy nasze ciało podpowiada nam, że coś jest nie tak.
Jak wygląda psychoterapia?
Jedną z metod leczenia zaburzeń lękowych jest psychoterapia indywidualna połączona z farmakoterapią. Psychoterapia stanowi proces długotrwały. Wymaga zaangażowania klienta. Na czym polega? Przede wszystkim na wypracowaniu indywidualnych sposobów radzenia sobie z lękiem. Zdarza się dość często, że sama obawa jest jedynie wierzchołkiem góry lodowej, a pod nim znajdują się nieprzepracowane wspomnienia oraz traumy, które doprowadziły do odczuwania lęku w teraźniejszości. Psychoterapia może też zmniejszyć ryzyko nawrotów lęków oraz powstrzymać błędne koło, w którym będziemy się obawiali, że lęki powrócą i utrudnią nam funkcjonowanie. Ważne jest przy tym wsparcie najbliższych, okazana przez nich wyrozumiałość.
Kiedy lęk rośnie do olbrzymich rozmiarów, utrudnia nam codzienne funkcjonowanie i pogarsza samopoczucie, to warto skontaktować się ze specjalistą i podczas pierwszej konsultacji psychologicznej omówić ten problem i ustalić dalszy plan działania.
O autorce: Joanna Robaczewska
Jestem psycholożką, psychoterapeutką i trenerką, założycielką Gabinetu Pomocy i Edukacji Psychologicznej LIBERI na Mokotowie.
Pracuję z osobami, które doświadczają kryzysów emocjonalnych, lęków, stresu, nerwic, depresji, niskiego poczucia własnej wartości, trudności w relacjach. Prowadzę psychoterapię indywidualną osób pochodzących z rodzin alkoholowych i dysfunkcyjnych (DDA – Dorosłe Dzieci Alkoholików), osób które doświadczyły przemocy i różnego rodzaju nadużyć. Prowadzę też terapię par.
Terapia jest dla mnie przestrzenią do autentycznego kontaktu z drugim człowiekiem. Towarzyszę Ci w drodze do zmiany. Idziemy tą drogą najpierw wspólnie, po to, abyś później kroczyła/kroczył nią sama/sam, na własnych nogach.