Trauma pokoleniowa – Czy dziedziczymy traumy po przodkach?
Rodzinny spadek psychologiczny, który otrzymuje każdy z nas jest związany z historią życia wcześniejszych pokoleń. Na ten spadek w postaci obciążeń i potencjałów składają się nasze schematy i skrypty, przekonania, znaczenia nadawane ludziom i zjawiskom życiowym. Przodkowie przekazali nam zasoby, ale często też przeżywali trudne, niekiedy traumatyczne doświadczenia (np. podczas wojny). Coraz częściej w tym kontekście mówi się o tzw. traumie pokoleniowej.
Co to jest trauma pokoleniowa?
Trauma pokoleniowa to nieprzetrawiony i zamrożony spadek po przodkach, który wymaga refleksji i uświadomienia po to, by mniej nas obciążał w obecnym życiu. Trauma pokoleniowa określana jest też traumą międzypokoleniową lub transgeneracyjną. Często o takiej traumie mówi się na przykład w kontekście doświadczeń wojennych naszych przodków.
Jednak pamiętaj, że nie dziedziczymy tylko tego co trudne. Wszystkie doświadczenia przeszłych pokoleń składają się na nas i czynią nas właśnie tym, kim jesteśmy. Dziedzictwo pokoleń w połączeniu z naszym życiowym doświadczeniem ma decydujący wpływ na proces kształtowania się naszej tożsamości. Zbiorowa przeszłość wzbogaca nas w wartości wyniesione z doświadczeń innych ludzi, wskazuje jaką drogą nie iść drugi raz, wyznacza to, co wartościowe.
Można w przenośni powiedzieć, że nasze osobiste systemy nerwowe mają tysiące lat i cała przeszłość jest w nich odnotowana; to co dobre i to co złe. Zupełnie niezwykłe wydaje się to, że często wystarczy jeden odważny człowiek, który zaciekawia się swoją przeszłością i nadaje jej nowe znaczenie, a wtedy zaczynają zmieniać się losy rodziny, albo nawet jeszcze większego systemu. Trauma rodowa zostaje uwolniona.
Jak objawia się trauma międzypokoleniowa?
Trauma międzypokoleniowa objawia się symptomami traumy, jednak często osoba, która przejawia te symptomy, w rzeczywistości nie przeżyła konkretnego, traumatyzującego wydarzenia. Ma ona tylko dostęp do jego zapisu przechowanego w systemie rodziny, w kodzie genetycznym, w nieuświadomionym przekazie. Dla przykładu, ogromny stres związany z wojną, który przeżyli nasi dziadkowie czy pradziadkowie, w dzisiejszym życiu może nam wydawać się nieistotny. Jednak jeśli te urazy nie były zaopiekowane, są przekazywane dalej.
Jak sprawdzić czy mam traumy?
Trauma to wydarzenie psychiczne, które prowadzi do deformacji wypadków w czasie i sprawia, że odczuwamy swoje życie nie jako proces, ale jako stabilny jakby “zamrożony” obiekt. Mamy wtedy odczucie, że to co się wydarza dzieje się nam bez naszej woli. Trauma wytwarza dystans i oddzielenie od świata.
Trauma jest dzielącą siłą, która jest często silniejsza od zdrowej części nas; tej usiłującej zachować relacje ze sobą i ze światem. Trauma pokoleniowa jest często nieujawniona, „dyskretna” i objawia się jako zestaw w kółko powtarzających się zachowań, czy zakodowanych w przeszłości sekwencji wydarzeń, odgrywających się w naszym życiu procesów.
W odkryciu tego co zakryte niezastąpiona jest terapia. Jeśli czujesz, że trauma międzypokoleniowa może dotyczyć Ciebie umów wizytę osobiście lub online w Gabinet Liberii Psychoterapia Ursynów klikając tu: UMÓW SIĘ.
Jak zachowuje się osoba z traumą?
Trauma to tak naprawdę psychologiczne, społeczne i duchowe rany, które są efektem naruszania podstawowych wartości takich jak: sprawiedliwość, uczciwość, lojalność zostawiają ślad w ludzkiej psychice. Efektem tych zranień jest naruszenie zaufania do życia, rozregulowanie moralnego kompasu, życiowa dezorientacja. Po traumie i związanych z nią przekroczeń granic biologii, osobowości, społecznych czy moralnych, nie może wytworzyć się nowy sens istnienia w świecie, nie można przyjąć świata takim jak jest, nie ma motywacji do życia.
Indywidualny lęk powoduje poczucie osamotnienia i wyobcowania, nasila wewnętrzną fragmentację, niekiedy prowadzi nawet do rozpadu osobowości.
Często osoba dotknięta traumą nie może wyartykułować prośby o pomoc. Im większy ból, tym często jest on bardziej zamrożony, tym większa dezorientacja, wyparcie. Zamrożony ból blokuje możliwość dotarcia do źródła cierpienia.
W przypadku traumy transgeneracyjnej życiowa energia nie płynie tam, gdzie brak jest informacji o nierozpoznanej historii zbiorowej. Odzyskanie świadomości klienta na temat jego historii ożywia przepływ energii i ukierunkowuje ją w stronę źródłowej przyczyny cierpienia. Najpierw trzeba rozmrozić i upłynnić stare, po to by móc zrobić miejsce na nowe.
Jak uleczyć traumę pokoleniową?
Trauma alienuje, separuje, tworzy dystans. Psychoterapia indywidualna, gwarantująca szacunek i poufność ze strony terapeuty pomaga w transformacji i leczeniu bólu po traumie. Rodzaj energii, który powstaje między ludźmi, gdy czują się zauważeni, wysłuchani, docenieni, kiedy mogą brać i dawać, nie będąc oceniani, buduje związki, które są dla nich źródłem wsparcia i siły.
Relacja, bliskość, budowanie społeczności leczy. Potrzebujemy siebie nawzajem. Dopiero, gdy opowiadamy o sobie komuś innemu wszystko zaczyna przypominać bardziej spójną historię, staje się opowieścią. Tylko poprzez bliskość przychodzi zrozumienie, że ja jestem takim samym życiem jak i ty, wytwarza się sieć bezpieczeństwa i przynależności.
Podczas terapii, wspólnie przyglądając się przeszłości, tworzymy przestrzeń do refleksji o wspólnym wstydzie, winie, urazie, przebaczeniu; kwestionujemy i konfrontujemy się z przeszłością – wtedy następuje w nas zmiana.
Jak powstrzymać traumę międzypokoleniową? – Terapeutyczna praca z traumą
Praca terapeutyczna nad traumą międzypokoleniową, to próba uzdrowienia systemu rodzinnego, poprzez przywołanie ukrytych w systemie rodzinnym znaczeń, zrozumienie przeszłości, ożywienie jej i zintegrowanie, a finalnie odzyskanie poczucia bezpieczeństwa.
Celem pracy jest umożliwienie osobie poznania jej pozycji w ciągu historii, odnalezienia siebie i wzięcie odpowiedzialności za swój wpływ na rodzinny system zaburzony traumą. Praca terapeutyczna z traumą pokoleniową ma na celu poszerzenie perspektywy, przywłaszczenie sobie przez klienta takiej opowieści o rodzinnej historii, która będzie zasobem, a nie obciążeniem.
Trudności z dotarciem do traumy rodowej
W relacji z przodkami często pojawia się element braku odpowiednich informacji tak, by osobista narracja mogła ułożyć się w logiczną całość. Traumatyzacja przodków jest oddalona w przestrzeni i w czasie, można tu mówić o pewnym dystansie w traumie, nie ma się często bezpośredniego doświadczenia i płynącej z niego pełnej informacji.
Czasami trudne doświadczenia owiane są tajemnicą, “o tym się nie mówi”, a tajemnica powoduje, że nie można zobaczyć całości, odczuć, zrozumieć. Taka pofragmentowana narracja rodzinna nie wydaje się sensowna. Badania pokazują, że w tych rodzinach, w których otwarcie mówiło się o trudnych wojennych doświadczeniach przodków odsetek PTSD (zespołu stresu pourazowego) jest niższy, niż u osób, które nic nie wiedziały o traumach przodków.
Jak przerwać traumy pokoleniowe?
Praca z osobistą historią przywraca do pamięci akceptowanie stanu niewiedzy, ale w obecności uważnego na ten stan terapeuty. W terapii spoglądamy na porażki, lęki, trudności szukając dla nich nowych znaczeń, nazywając je nowym doświadczeniem, ciężką próbą. Przestają one wtedy być takim obciążeniem, zyskują nowe znaczenie.
Podczas psychoterapii Ursynów na nowo odkrywamy własne mapy uczuć i zachowań, podejmujemy porządkujące decyzje zgodne wartościami, które obecnie wyznajemy. Kiedy stajemy przed wyborami, to nie jesteśmy już ofiarą. Mamy jasny wybór. Wybieramy swoje doświadczenia, przeżycia, które składają się na nasze życie. Budujemy własne szczęście.
Kolejnym etapem pracy z traumą pokoleniową jest integracja, czyli proces nauki, trawienia pokoleniowych doświadczeń i w efekcie docieranie do mądrości.
Nie możemy cofnąć się w czasie i zmienić biegu wydarzeń, ale możemy wyciągnąć korzyści z myślenia o przeszłych upadkach i patrzenia na nie przez pryzmat zasobu, procesu poszukiwania nowych możliwości do wykorzystania w naszej przyszłości.
Ciekawość dla własnej przeszłości i roli obecnej w niej traumy transgeneracyjnej jest integrującym procesem wzrastania w siłę. W traumach systemu rodzinnego ukryta jest mądrość o tym, jak mamy sobie radzić z życiem.
Integracja rodzinnego przekazu przywraca tą mądrość i umożliwia jej wykorzystanie w obecnym życiu. Wraz z postępującym procesem integracji wzrasta nasze poczucie bezpieczeństwa oraz zaufania do siebie i do świata.
Co daje praca z traumą pokoleniową?
Niezwykłym efektem pracy terapeutycznej z traumą pokoleniową jest wzrost życiowej odporności – umiejętność, aby być w stanie przeżywać trudności i wyzwania bez blokowania się i umieć na nie stosownie odpowiedzieć. Kiedy podczas terapii dotkniemy naszej bezradności i niemocy, nasza energia wzrasta. Dopiero po odpuszczeniu i dopuszczeniu do siebie pełnego przekazu sytuacji, następuje w nas zmiana.
Wraz ze świadomą integracją traumy międzypokoleniowej wzrasta osobista odporność na trudności i przeciwności losu. Kiedy jesteśmy świadomi rodzinnych przekonań i wzorców zachowania, możemy je wykorzystać w życiu lub jeśli nam one nie służą to je zmienić, stworzyć nowe.
Wzrost potraumatyczny – czyli jak możemy iść dalej pomimo traumy międzypokoleniowej?
Bardzo ważna jest nasza ludzka umiejętność pozostawania w dynamicznym kontakcie z rzeczywistością, nie wypieranie tego, że jest i smutek, i strata, ale też radość i bliskość. To co się wydarza w naszym życiu w żaden sposób nas nie definiuje, ale stwarza możliwość żebyśmy praktykowali naszą sprawczość, ćwiczyli naszą umiejętności dokonywania wyboru.
Emocje pojawiają się, wydarzenia biegną, przed nami wciąż zupełnie nowa możliwość świeżej, autentycznej reakcji w tu i teraz. Potrzebujemy reagować elastycznie na rzeczywistość, nie na historie, które sami sobie opowiadamy. Potrzebujemy zdać sobie sprawę, że usztywnione opowiadania o traumatycznych historiach wciąż i od nowa uruchamiają nasze nawyki umysłowe i w konsekwencji wytwarzają nasze osobiste cierpienie i ból.
Oliwia Gede-Niewiadomska
Pomagam osobom zmagającym się z różnymi trudnościami – z lękami, stanami depresyjnymi, niską samooceną, stratą, rozstaniem, problemami w rozumieniu i wyrażaniu emocji, wypaleniem zawodowym, problemami z odżywianiem; osobom , którym trudno jest budować i utrzymywać bliskie relacje z innymi. Pracuję także z osobami, które doświadczyły różnych nadużyć i traum, pochodzą z rodzin alkoholowych czy potrzebują wsparcia w procesie definiowania swojej tożsamości płciowej.
Prowadzę psychoterapię indywidualną dla osób dorosłych, również w języku angielskim. Swoją pracę regularnie poddaję superwizji.
Jestem psychoterapeutką w nurcie humanistycznym Gestalt, w trakcie szkolenia w Instytucie Gestalt w Krakowie, posiadającym akredytację EAGT (Europejskie Stowarzyszenie Psychoterapii Gestalt) i EAP (Europejskie Stowarzyszenie Psychoterapii). Odbyłam staż kliniczny na oddziale dziennym w klinice Gedeon Medica. Dodatkowo, regularnie uczestniczę w warsztatach i treningach terapeutycznych przeprowadzanych przez światowo rozpoznawanych trenerów.